Pomagając, warto jasno określić cel, a nie strzelać na oślep. Firma Boehringer Ingelheim działa odpowiedzialnie, stara się docierać do konkretnych osób, poznać ich potrzeby, a potem skupia się na działaniach pozwalających znaleźć właściwe rozwiązania i wsparcie.

Boehringer Ingelheim (BI) to międzynarodowa firma farmaceutyczna. To też firma rodzinna, w której dużą wagę przywiązuje się do wartości pozabiznesowych. Szacunek, zaufanie i empatia pozwalają na co dzień realizować zawodowe wyzwania, a z drugiej strony motywują i inspirują do dzielenia się pomysłami i pasjami z innymi. Dlatego też jednym z fundamentów kultury organizacji są działania związane ze społeczną odpowiedzialnością biznesu.

Przelew to za mało…

Często firmy ograniczają swoje wsparcie do przekazania środków finansowych na cele charytatywne. W projektach realizowanych przez BI, pieniądze są jedynie uzupełnieniem działań. Podstawą wszystkich projektów jest osobiste zaangażowanie pracowników i konkretne, dobrze przemyślane aktywności. Wszystko zaczyna się od znalezienia osób lub instytucji potrzebujących pomocy, zdefiniowania ich potrzeb i zaproponowania rozwiązań. Takie podejście nie byłoby możliwe bez otwartej, pełnej empatii postawy pracowników, czasu jaki poświęcają, ich kreatywności oraz gotowości do działania w każdych okolicznościach.

Flagowym projektem Boehringer Ingelheim jest VTI Day (Value through Innovation Day). Przez jeden dzień w roku wszyscy pracownicy skupiają się na innych potrzebujących uwagi i wsparcia. Na pierwszy rzut oka to przedsięwzięcie może nie robić wrażenia, jednak jeśli ten jeden dzień pomnożymy przez 250 osób biorących udział w akcji, uzyskamy prawie cały rok pracy nad jednym projektem charytatywnym. A to już brzmi imponująco. Pomysły realizowane w ramach VTI Day są bardzo różne. Dla dzieci i młodzieży firma przygotowuje głównie akcje edukacyjne, osoby starsze potrzebują uwagi i towarzystwa i to stara się im zapewnić, a w przypadku zwierząt dba o nie i o ich otoczenie. Wszystkie te inicjatywy łączą uczestniczący w nich pracownicy – ich pasja i pełne oddanie idei. Boehringer Ingelheim jest świetnym przykładem na to, że pomagając innym, wzbogacamy siebie, a osiągnięty sukces łączy się z odpowiedzialnością wobec potrzebujących.

Czas i uwaga

Od wielu lat dla BI niezmiernie ważne jest wsparcie niesione dzieciom i młodzieży, zwłaszcza tym, którym życie dało trochę mniej i poskąpiło możliwości doświadczania rodzinnej atmosfery, poczucia wsparcia, inspiracji i motywacji. W ramach wolontariatu pracowniczego na rzecz Domów Dziecka i Domów Opieki na terenie całej Polski, firma stara się poruszyć rozmaite obszary, które na tym etapie życia są dla najmłodszych najważniejsze. Zaczęło się od wykonywania drobnych prac remontowych w kilku placówkach w Polsce. Jednak szybko okazało się, że tym, czego dzieci potrzebują najbardziej jest czas i uwaga. Dlatego zmodyfikowano założenia akcji tak, by zorganizować wspólne aktywności dla dzieci i pracowników firmy. Tak rozpoczęła się długofalowa współpraca z kilkunastoma placówkami w całym kraju. Pracownicy BI regularnie przyjeżdżają do dzieci, aby spędzić z nimi trochę czasu i jednocześnie za każdym razem realizują nowe, opracowane wraz z wychowawcami, akcje. Kluczem do sukcesu jest połączenie edukacji i zabawy. Organizowane są rozmaite formy aktywności sportowych – począwszy od popularnej gry w piłkę nożną, bieganie, poprzez hokeja na trawie, po grę w badmintona. Frajda z tych zajęć jest oczywista, a dzięki aktywnemu spędzaniu czasu dzieci wyrabiają sobie zdrowe nawyki, uczą się zasad fair play oraz współpracy. Jednymi z najciekawszych zajęć były warsztaty pierwszej pomocy, dopasowane do różnych grup wiekowych, podczas których dzieci poznawały sposoby radzenia sobie w sytuacjach zagrożenia oraz dowiadywały się jak udzielić pomocy. Niewątpliwym atutem była możliwość praktycznego przećwiczenia zdobytej wiedzy na specjalnych fantomach. Kolejnym przykładem akcji były warsztaty kulinarne, które miały pokazać najmłodszym zdrową kuchnię i uświadomić im, że właściwe nawyki żywieniowe mają duży wpływ na zdrowie i jakość naszego życia, a przygotowanie zdrowych potraw nie jest takie trudne. Dzieci gotowały wraz z dorosłymi i na koniec wszyscy mieli okazję spróbować nowych smaków. Wszystkie te działania ujawniają nowe talenty, pozwalają maluchom uwierzyć w siebie, uczą ich nowych rzeczy i odkrywają w nich nowe pasje. Takiego wsparcia potrzebują przede wszystkim dzieci, którym brakuje rodziców i pochodzą z trudnych środowisk. To właśnie im poczucie, że są zauważeni i ważni oraz możliwość nauki i poproszenia o radę, pomaga mierzyć się ze światem.

Pomagać wielotorowo

Z racji profilu swojej działalności, BI chętnie angażuje się w projekty edukacyjne i społeczne, propagujące profilaktykę prozdrowotną oraz budowanie prawidłowych nawyków. Firma stale współpracuje z wieloma fundacjami i stowarzyszeniami. Decyzje o udzieleniu pomocy konkretnej organizacji są zawsze dobrze przemyślane. Tu nie miejsca na przypadkowość. Wszystkie wnioski są szczegółowo omawiane na spotkaniach Komitetu ds. darowizn, który został powołany w Boehringer Ingelheim Polska w 2013 r. Od tego czasu BI podjęło współpracę m.in z Fundacją „Zdążyć z pomocą”, Fundacją „Słoneczko”, które realizują ogólnopolskie programy pomocy chorym dzieciom oraz instytucjami, wspierającymi dzieci z domów dziecka i innych placówek wychowawczych, jak np. „Fundacja Eva” czy „SOS Wioski dziecięce”.

Wśród wszystkich działań charytatywnych, pracownicy wciąż znajdują czas, by pomagać nie tylko dzieciom, ale też osobom starszym i zwierzętom. Dlatego w ramach VTI Day pracownicy odwiedzają domy seniorów, aby wraz z ich mieszkańcami spędzić dzień. Wspólnie grają, tańczą i uważnie słuchają historii pensjonariuszy. Wielką radość i satysfakcję sprawiają pracownikom także wizyty w schroniskach dla zwierząt, gdzie opiekują się czworonogami, wyprowadzają je na spacery i przygotowują im budy na zimę.

Nowe kierunki

Nie od dziś wiadomo, że pomoc potrzebna jest zawsze. Pomimo zaangażowania w wiele działań, BI nigdy nie traci czujności. Gdy w 2010 r. Lubelszczyzna zmagała się ze skutkami powodzi, w firmie od razu postanowiono włączyć się do akcji pomocy powodzianom. Gdy przedstawiciele Boehringer Ingelheim pojechali na miejsce ocenić, co jest najbardziej potrzebne, trafili do zespołu szkół w Wilkowie. Ta niewielka miejscowość, oddalona od dużych miast całkowicie zniknęła pod wodą. Duże wrażenie na przedstawicielach firmy zrobiła postawa dyrektora placówki, który zamiast załamywać ręce, miał wizję odbudowy zniszczonych miejsc i zmian potrzebnych szkole. Tak rozpoczęła się, trwająca do dziś, współpraca, dzięki której wyrównywane są szanse uczniów szkoły na osiągnięcie lepszej przyszłości.  Pierwszym krokiem było ufundowanie tablic interaktywnych, które dzięki internetowi i nowoczesnym multimedialnych rozwiązaniom, pozwalają poznawać świat i być bliżej wydarzeń, także tych naukowych. Szkoła otrzymała wyposażenie do sali chemicznej oraz sal językowych, a także dofinansowanie kursu tańca. Z czasem powstała też inicjatywa konkursu wiedzy przyrodniczo-chemiczno-językowej dla uczniów 3. klas gimnazjum, którego laureaci odwiedzają siedzibę firmy, poznają jej pracowników i mogą znaleźć inspirację na dalszą drogę edukacji. Każdego roku uczniowie wyróżniający się na polu nauki, a znajdujący się w trudnej sytuacji materialnej, są włączani do programu stypendialnego. Wspólna wizja – pracowników rodzinnej firmy i dyrektora szkoły – zaowocowała wieloletnią współpracą, którą teraz już nawet można nazwać przyjaźnią.

Sukces to odpowiedzialność

Od ponad 130 lat kluczowym elementem strategii Boehringer Ingelheim jest wzajemny szacunek, zaufanie, etyka w biznesie oraz uważność wobec innych. Zobowiązanie się do wsparcia to wielka odpowiedzialność. W BI nikt nie stawia na szybką pomoc. W firmie panuje przekonanie, że tylko dzięki długofalowemu zaangażowaniu i pomocy można realnie zmienić coś na lepsze. Nawet jeżeli nie ma sił i możliwości żeby pomóc wszystkim, to i tak z tych wszystkich działań wynika wiele korzyści. Uczą one empatii i zrozumienia, a także dają szansę na lepsze jutro. A jak wiadomo, kropla drąży skałę.